Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała TAURON Puchar Polski 2023!

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle po niezwykle emocjonującym meczu pokonali drużynę Jastrzębskiego Węgla i tym samym wygrali TAURON Puchar Polski 2023 Mężczyzn, zdobywając pierwsze trofeum w bieżącym sezonie.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle via @ZAKSAofficial on Twitter

TAURON Puchar Polski 2023 dla ZAKSY

Wielki finał rozgrywek TAURON Pucharu Polski, podobnie jak sobotnie półfinały, rozstrzygnął się na dystansie trzech setów, ale emocjami można by obdzielić kilka innych spotkań. Wystarczy przypomnieć, że jastrzębianie w pierwszym i drugim secie mieli wyraźną przewagę (22:18 i 24:22), żeby obie te partie przegrać po grze na przewagi (24:26, 27:29). ZAKSA pokazała też charakter mistrza w trzeciej partii, którą wygrała 25:23 i tym samym cały mecz 3:0, sięgając tym samym po dziesiąte trofeum w historii zmagań o krajowy puchar.

Każdy fan polskiej siatkówki, który nie mógł obejrzeć tego meczu na żywo, powinien zobaczyć powtórkę na sportowych antenach Telewizji Polsat lub na platformie internetowej Polsat Box Go lub przynajmniej zapoznać się z relacją tekstową przygotowaną przez Biuro Prasowe Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, którą cytujemy poniżej w całości:

Już pierwsza akcja spotkania zapowiadała zacięte widowisko, pierwszy punkt na konto naszego zespołu, wykorzystując sytuacyjną piłkę na siatce, zapisał Dmytro Pashytskyy. Kolejne akcje należały do naszych rywali i to jastrzębianie prowadzili 3:1. Przy zmienności sytuacji dość szybko odzyskaliśmy kontakt punktowy, niestety w szeregi ZAKSY wkradły się nieporozumienia i podopieczni trenera Mendeza odzyskali trzypunktową zaliczkę (6:3). Nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził skuteczny atak Łukasza Kaczmarka, szans na siatce nie marnował też Aleksander Śliwka. Cierpliwa gra przyniosła oczekiwane rezultaty, czujna gra Erika Shoji w obronie i skuteczność naszego atakującego doprowadziły do wyrównania (9:9). Nie było to ostatnie słowo jastrzębian, punktowe bloki Gladyra pozwoliły naszym rywalom odzyskać prowadzenie (11:9). To właśnie czujna gra przeciwnika w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła zmusiła do reakcji trenera Sammelvuo (17:13). Nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził celny atak Aleksandra Śliwki, chwilę później swoje noty zdobyczy punktowych blokiem poprawił Łukasz Kaczmarek (18:15). Niestety również jastrzębianie nie zatrzymywali się, utrzymując czteropunktową zaliczkę (20:16). W końcówce seta na boisku pojawił się jeszcze Norbert Huber, dobre zagrywki naszego środkowego i skuteczność kapitana ZAKSY w kontrach zmniejszyły dystans (22:20). Chwilę później kolejny atak Śliwki i błąd na siatce Fornala doprowadziły do wyrównania (23:23). Tę siatkarską wojnę nerwów lepiej przetrzymali kędzierzynianie, potrójny blok na Boyer odwrócił sytuację (24:25), a celny serwis Aleksandra Śliwki i błąd w przyjęciu Clevenot dopełniły formalności (24:26).

Po falstarcie w pierwszych akcjach drugiego seta (0:2) kędzierzynianie szybko doszli do głosu i przy czujnej grze w bloku Norberta Hubera doprowadzili do wyrównania (2:2). W tej części meczu utrzymywała się gra punkt za punkt, tym razem szybciej do głosu doszli siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, prowadząc 7:5. Reagując na sytuację trener Mendez zdecydował się na rotacje w składzie, kiedy jastrzębianie uaktywnili się w bloku gra dość szybko się wyrównała (8:8). Na kolejne zagrania Hadravy skutecznymi atakami odpowiadał Bartosz Bednorz (12:12), kiedy rywale nam nieco odskoczyli reakcja trenera Sammelvuo była niemal natychmiastowa i przy stanie 14:12 nasz szkoleniowiec zdecydował się przerwać grę. Po wznowieniu rywalizacji ZAKSĘ z niewygodnego ustawienia wyprowadził atak Łukasza Kaczmarka (14:13). Kolejne długie wymiany kończyli Aleksander Śliwka z Łukaszem Kaczmarkiem, utrzymując grę na styku (16:15). Niestety jeszcze przed wkroczeniem w kluczową fazę seta kolejne kontry i skuteczność w ataku Hadravy zrobiły różnicę (18:15). Zapał przeciwnika ostudził nieco David Smith, kolejne punktowe serwisy amerykańskiego środkowego zniwelowały dystans (20:19). Nie był to koniec emocji w tej odsłonie, celny atak Norberta Hubera i błąd Hadravy doprowadziły do wyrównania (22:22). Niestety czeski atakujący szybko się zrehabilitował i przy stanie 24:22 to nasi rywale mieli pierwszą piłkę setową. Czujna gra kędzierzynian w obronie i znakomite ataki Łukasza Kaczmarka w kontratakach wyrównały grę (24:24). Wzorem poprzedniej partii również tym razem triumfatora musiała wyłonić gra na przewagi, sytuację w końcówce seta odwróci efektowny blok na Boyer, partię asem serwisowym zakończył David Smith (27:29).

Idąc za ciosem trzeci set rozpoczęliśmy mocnym akcentem, prowadząc 2:0. Jastrzębianie równie szybko zniwelowali dystans i wróciliśmy do gry punkt za punkt (3:4). Przy wymianie ciosów na siatce nie ustrzegliśmy się błędów, te wykorzystali rywale odwracając sytuację (7:5). Zerwany atak Rafała Szymury chwilę później dał nam remis (7:7). Siatkarze ze Śląska po raz kolejny w tym meczu przekonali się o sile bloku Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Szukając szans na poprawę gry trener Mendez desygnował na boisko jeszcze Clevenot, jednak wypracowana dwupunktowa zaliczka utrzymywała się (12:14). Na skrzydłach szans w ataku nie marnował Łukasz Kaczmarek, systematycznie swoje noty w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła poprawiał Norbert Huber, odpowiadając na kolejne zagrania przeciwnika. Cierpliwa gra kędzierzynian sprzyjała kontrolowaniu sytuacji, sprytnie blok przeciwnika mijał Aleksander Śliwka i przy stanie 14:17 to trener Mendez musiał interweniować. Po wznowieniu rywalizacji celnym atakiem popisał się Fornal, jednak przy skuteczności duetu Bednorz/ Śliwka utrzymywaliśmy trzypunktową zaliczkę (16:19). Szukając szans na przedłużenie losów rywalizacji nasi rywale zdołali nieco odrobić straty (20:21). Przy zagrywce Norberta Hubera ponownie odbudowaliśmy prowadzenie (20:23), waleczność rywali w końcówce zasiała nieco niepewności (23:24). Siła ataku Łukasza Kaczmarka dopełniła formalności (23:25) i zapisując się w historii polskiej siatkówki Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle sięgnęła po 10. Puchar w historii klubu.

Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn – Koźle 0:3 (26:24, 29:27, 23:25)
JW
: Toniutti, Boyer (10), Gladyr (9), Clevenot (5), Fornal (8), M’Baye (7), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (12), Tervaportti i Szymura (2)
ZAKSA: Kaczmarek (16), Janusz, Bednorz (14), Śliwka (18), Smith (7), Paszycki, Shoji (libero) oraz Huber (8)

Dziesiąty puchar kraju Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest zarazem czwartym zdobytym pod rząd, co przed kędzierzynianami również nie udało się nikomu innemu. Historia dzieje się na naszych oczach!

Źródło: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (materiały prasowe)

5 / 5. Ocen: 2

Jan Nowicki
Jan Nowicki
Kim jest tajemniczy Ekspert siatkówki? Dla wielu zostanie to tajemnicą ale dociekliwi i wtajemniczeni wiedzą, że najlepszy typer siatkówki pochodzi z forum bukmacherskiego BetOnline, gdzie narodziły się i wychowały sławy typerskich salonów.