Jastrzębski Węgiel pierwszym półfinalistą TAURON Pucharu Polski 2023!

W pierwszym spotkaniu 1/4 finału TAURON Pucharu Polski Mężczyzn 2023, drużyna Jastrzębskiego Węgla wygrała na wyjeździe z drugoligową ChKS Arką Chełm 3:0 i jako pierwsza zameldowała się w turnieju finałowym, który odbędzie się w ostatni weekend lutego w krakowskiej TAURON Arenie.

Fot.: Piotr Sumara/PLS (materiały prasowe)

TAURON Puchar Polski 2023: Jastrzębski Węgiel w turnieju finałowym

Jastrzębski Węgiel do rywalizacji z drugoligowcem przystąpił jako wicemistrz Polski i wicelider tabeli PlusLigi 2022/23. Eksperci, komentatorzy i analitycy firm bukmacherskich nie mieli najmniejszych wątpliwości, że jastrzębianie są zdecydowanym faworytem konfrontacji z ChKS Arką Chełm. Ostatecznie ich przewidywania okazały się trafne, choć spotkanie było dużo bardziej zacięte niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Jaki dokładnie miało przebieg? Tego można dowiedzieć się chociażby z relacji tekstowej przygotowanej przez Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla, którą cytujemy w całości poniżej:

Mecz o awans do turnieju finałowego Pucharu Polski rozpoczął potrójny blok naszej drużyny. Po wyrównanych wymianach na siatce, asem serwisowym popisał się Patryk Szwaradzki (3:4). Przewaga rywali nie trwała jednak za długo. Błąd przejścia linii trzeciego metra, a następnie Jan Hadrava wykorzystał mocną zagrywkę Rafała Szymury, punktując na kontrze i wynik już brzmiał 6:4. Kolejne „oczko” do przewagi dorzucił Jakub Macyra, serwując „asa” (8:5). Rywale z Chełma jednak nie zamierzali odpuszczać. Niewykorzystana kontra po naszej stronie, a następnie punktowy blok na naszym środkowym i nasza przewaga „stopniała” do jednego punkta (9:8). Zaraz po tym, kolejny błąd w ataku popełnił nasz przyjmujący, tym razem wyrzucając piłkę na aut i doszło do wyrównania wyniku (9:9). Jastrzębianie jednak szybko odzyskali swoje tempo i po błędzie rywali zdołali zablokować Szwaradzkiego (12:9). Trzypunktowe prowadzenie naszego zespołu zwiększyło się po asie serwisowym Eemiego Tervaporttiego (18:14). Przewaga ta znowuż się zmniejszyła po dwóch błędach naszego zespołu (19:17), ale udało się ją finalnie utrzymać. Chociaż w samej końcówce kolejnym asem postraszył nas Szwaradzki (21:20), po czasie dla naszej drużyny rywal popełnił błąd w polu serwisowym, a następnie „asa” posłał Rafał Szymura (23:20). Seta zakończył błąd serwisowy zawodnika ChKS Arki Chełm (25:22).

Druga partia była znacznie bardziej wyrównana. Chociaż po asie serwisowym Hadravy udało nam się zbudować dwupunktową przewagę (4:2), nie udało jej się utrzymać za długo. A to za sprawą punktowej zagrywki kapitana drużyny przeciwnej, Mariusza Marcyniaka, który doprowadził do remisu (9:9). Następnie rywale wyblokowali atak Hadravy i skonstruowali kontrę na wagę wyjścia na prowadzenie (9:10). Na szczęście nasz atakujący już w kolejnych akcjach zdołał odwrócić ten wynik za sprawą asa serwisowego (11:10). Drużyna z Chełmu jednak niedługo później zablokowała atak Szymury i kolejny raz wyszła na prowadzenie (11:12). Losy tej partii na krótko odmienił Trevor Clevenot. Po ataku na kontrze (14:13), nasz przyjmujący dwukrotnie zapunktował w polu serwisowym (19:15). Niestety i tę przewagę rywale zdołali szybko odrobić. A to za sprawą zagrywki Łukasza Łapszyńskiego, która znacząco utrudniała nam skończenie pierwszej akcji. Po zablokowaniu Szymury, a tym samym doprowadzeniu do remisu (19:19), Marcelo Mendez poprosił o czas. W kolejnej akcji jednak nie udało nam się wyprowadzić kończącego ataku, z czego ponownie skorzystali przeciwnicy (19:20). Dwupunktowa strata pojawiła się na tablicy wyników po zablokowanym ataku Tomasza Fornala (20:22). Kolejny czas na prośbę szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla skutecznie wpłynął na poprawienie jakości naszej drużyny, toteż Macyra skutecznie zaatakował (21:22), a następnie Hadrava pomógł również swoim serwisem (22:22). ChKS Arka Chełm miała już piłkę setową w górze (23:24), natomiast jeden z zawodników popełnił błąd w polu serwisowym (24:24). Po nim „asa” zaserwował Macyra, a drugą partię po nerwowej końcówce zakończył blok na Łapszyńskim (26:24).

Trzecia odsłona boju w rozgrywkach o Puchar Polski lepiej układała się dla naszego zespołu. Po błędzie rywali wynik brzmiał już 4:2, a kolejne punkty do przewagi dołożył as serwisowy Hadravy (5:2) oraz blok Macyry (6:2). Pięciopunktowy dystans udało się zbudować po ustawieniu szczelnego potrójnego bloku (8:3). Następnie zapunktował Fornal po fenomenalnej obronie Hadravy (15:9), a w kolejnej akcji po serwisie Clevenota udało się zablokować atak rywali (16:9). Pomimo tak wysokiego prowadzenia jastrzębian, nasi dzisiejsi rywale nie zamierzali odpuszczać. Najpierw zablokowali Hadravę (20:15), a następnie Fornal popełnił błąd w ataku (20:16). Później Marcyniak zaserwował „asa” (21:18). Po czasie dla naszej drużyny, mocną zagrywką pochwalił się również Jan Lesiuk (23:21). W samej końcówce, kiedy jastrzębianie mieli już w górze piłkę setową, rywale zablokowali atak Stephena Boyera (24:23). Na szczęście po drugim czasie dla naszej drużyny, trzecią partię, a tym samym cały mecz, zakończył atak Fornala.

Półfinałowym rywalem Jastrzębskiego Węgla podczas turnieju w Krakowie będzie zwycięzca rywalizacji pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a Ślepskiem Malow Suwałki. To spotkanie zaplanowano na godzinę 20:30 w środę 1 lutego 2023.

ChKS Arka Chełm – Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 24:26, 23:25). MVP: Eemi Tervaportti

ChKS Arka Chełm: Marcyniak, Sadkowski, Lesiuk, Szwaradzki, Popik, Łapszyński, Cabaj (libero) oraz Kędra, Jacznik
Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Tervaportti, Clevenot, M’Baye, Szymura, Macyra, Popiwczak (libero) oraz Toniutti, Boyer, Fornal, Dryja

Źródło: Jastrzębski Węgiel

5 / 5. Ocen: 3

Jan Nowicki
Jan Nowicki
Kim jest tajemniczy Ekspert siatkówki? Dla wielu zostanie to tajemnicą ale dociekliwi i wtajemniczeni wiedzą, że najlepszy typer siatkówki pochodzi z forum bukmacherskiego BetOnline, gdzie narodziły się i wychowały sławy typerskich salonów.