Nie odbędzie się zaplanowany na najbliższy piątek i sobotę (13-14 marca) dwumecz 1/4 finału Ligi Mistrzów CEV pomiędzy zespołami Jastrzębskiego Węgla i włoskiego Itasu Trentino. Decyzję taką, w związku z epidemią koronawirusa, podjęła Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV).

LM: Mecze Jastrzębskiego Węgla odwołane
Przypomnijmy, że po usilnych staraniach ze strony władz Jastrzębskiego Węgla, przy wymiernym wsparciu Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS), udało się przekonać sterników europejskiej siatkówki do przeniesienie meczów ćwierćfinałowych z terenu Włoch na neutralny. Miały one zostać rozegrane w słoweńskim Mariborze, ale ostatecznie i do tego nie dojdzie.
Komunikat Zarządu KS Jastrzębski Węgiel S.A. Zarząd Klubu Sportowego Jastrzębski Węgiel S.A. informuje, że w dniu 10 marca 2020r. w godzinach popołudniowych otrzymał oficjalne stanowisko CEV, w którym Europejska Konfederacja Siatkówki – w związku z epidemią koronawirusa – podjęła decyzję o przełożeniu wszystkich meczów z udziałem włoskich klubów w europejskich pucharach zarówno na terenie Włoch, jak i poza granicami Italii. Dzisiejsza decyzja europejskich władz siatkarskich obejmuje także naszą ćwierćfinałową rywalizację w Lidze Mistrzów z włoskim klubem Trentino Itas. Tym samym uchylona zostaje decyzja CEV z 6 marca 2020r., zgodnie z którą dwumecz z włoskim klubem z Trydentu miał się odbyć na neutralnym terenie, w słoweńskim Mariborze. Zarząd KS Jastrzębski Węgiel S.A. wyraża duże zadowolenie z takiego rozstrzygnięcia, gdyż od początku uważaliśmy, że rywalizacja ta powinna odbyć się na boisku, w pełnym komforcie psychicznym dla wszystkich jej uczestników. Jednocześnie podajemy, że będziemy oczekiwać na dalsze informacje z CEV w tej sprawie. |
W przeciwieństwie do rozgrywek piłkarskich w siatkówce jest więcej możliwości i wolnych terminów. Wielki finał Ligi Mistrzyń 2019/2020 zaplanowano dopiero na 16 maja, a więc na sam koniec sezonu klubowego. Trudno jednak przewidzieć, jakie będą następne kroki, bo sytuacja jest dynamiczna, a epidemia koronawirusa rozlewa się na kolejne kraje.
Pewne jest to, że rewanżowe spotkanie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów CEV rozegra w środę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ale nie w Arenie Gliwice tylko we własnej hali i przy pustych tybunach. Pierwsze spotkanie podopieczni Nikoli Grbicia wygrali na wyjeździe 3:2.
Puchar Polski oraz rozgrywki ligowe bez kibiców
Póki co wiemy już na pewno, że kontynuowane będą zmagania na polskich parkietach, ale bez obecności kibiców na trybunach. Rząd zakazał organizacji imprez masowych, co wymusza granie bez publiczności, ale nie budzi to sprzeciwu organizatorów, bo w obecnej sytuacji jest to zrozumiałe. Najbardziej szkoda oczywiście turnieju finałowego Pucharu Polski w piłce siatkowej mężczyzn, który miał się odbyć w katowickim „Spodku”.
„Jest nam niezwykle przykro, że tak się stało, tym bardziej że na finał sprzedaliśmy wszystkie bilety i święto siatkówki miało oglądać osiem tysięcy najlepszych kibiców świata. Jest nam przykro, lecz rozumiemy, że zdrowie i bezpieczeństwo Polaków są dobrem nadrzędnym” – powiedział Paweł Zagumny, prezes zarządu Polskiej Ligi Siatkówki S.A..
Bez publiki dogrywane będą także zmagania ligowe, które właśnie wkraczaj ą w decydujący etap. W Lidze Siatkówki Kobiet lada dzień rozpoczną play-offy, a w PlusLidze jesteśmy na finiszu rundy zasadniczej rozgrywek.