W związku z nieustępliwą pandemią koronawirusa, która rozpanoszyła się na Starym Kontynencie władze Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV) zdecydowały się na zmianę formatu rozgrywek Ligi Mistrzów, której mecze można oglądać na żywo w Internecie. Zamiast tradycyjnej formuły, w której grupowi rywale rozgrywali dwumecze będąc gospodarzem jednego z spotkań, w każdej grupie odbędą się dwa turnieje. Dzięki mocnej pozycji Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS) w europejskich strukturach aż cztery takie imprezy odbędą się w naszym kraju!

Turnieje Ligi Mistrzów w Bełchatowie i Kędzierzynie-Koźlu
Piątkowe decyzje CEV zmieniające formułę rozgrywek zostały podjęte w trosce o bezpieczeństwo i zdrowie uczestników Ligi Mistrzów CEV, w porozumieniu z federacjami krajowymi oraz po konsultacjach z władzami klubów uczestniczących w najbardziej prestiżowym z europejskich pucharów w świecie siatkówki. W normalnych warunkach mecze fazy grupowej rozgrywane były na zasadzie meczów domowych i wyjazdowych (mecz i rewanż), ale w ramach konsensusu uznano, że kluczowe dla dokończenia rozgrywek w sezonie 2020/2021 będzie ograniczenie wyjazdów. W związku z tym czeka nas zmiana formatu rozgrywek. Dla każdej z grup zorganizowane zostaną po dwa turnieje, w których zespoły rywalizować będą w systemie każdy z każdym. Pojedynczy turniej rozłożony będzie w czasie, tak aby zespoły rywalizowały ze sobą przez trzy dni. Zmagania siatkarzy wystartują z początkiem grudnia, ostatnie turnieje rozegrane zostaną pod koniec lutego. Efekt będzie ten sam tzn. każdy rozegra po sześć meczów, po dwa z każdym przeciwnikiem. Ale nowy format wydaje się być jeszcze ciekawszy z punktu widzenia kibica. Nie ma więc tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów, które los skojarzył w jednej grupie unikną jakichkolwiek wyjazdów zagranicznych. Pierwszy turniej zmagań grupy A rozegrany zostanie bowiem w Kędzierzynie-Koźlu. Turniej w HWS „Azoty” zaplanowano na termin 8-10 grudnia. Również w przypadku turnieju rewanżowego podopieczni Nikoli Grbicia mogą mówić o dogodnej lokalizacji, organizatorem turnieju zaplanowanego na termin 26-28 stycznia będzie bowiem PGE Skra Bełchatów. W grupie A obok Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i bełchatowian znalazły się Fenerbahce Stambuł (Turcja) oraz Lindemans Aalst (Belgia). Z takiego obrotu spraw zadowolenia nie kryją też żółto-czarni.
„Myślę, że decyzja CEV to przede wszystkim dostosowanie się do obecnej sytuacji, która panuje w europejskich krajach. Mierzymy się z drugą falą pandemii i jest to wyjście naprzeciw tej sytuacji. To bardzo dobra decyzja, by w ogóle utrzymać europejskie rozgrywki. turniej grudniowy jest już lada chwila, patrząc na to, że od połowy listopada czeka nas bardzo dużo grania. Mam nadzieję, że PLS i inne kluby będą dla nas na tyle wyrozumiałe, na ile będą mogły i pozwolą dostosować kalendarz do tych dwóch turniejów. Myślę, że to dużo lepsze rozwiązanie, żeby poświęcić jeden weekend, niż sześć terminów w środku tygodnia i podróżować w obecnych warunkach po Europie” – OCENIA MICHAŁ MIESZKO GOGOL, TRENER PGE SKRA BEŁCHATÓW.
„
W gorszej sytuacji będzie VERVA Warszawa ORLEN Paliwa, która będzie musiała podróżować do Belgii oraz Włoch, na terenie Knack Roeselare oraz Modeny. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Jastrzębskiego Węgla, który w razie awansu do fazy grupowej (turniej eliminacyjny rozegrany zostanie w rumuńskim Gałaczu w połowie listopada) będzie rywalizował w Niemczech i Rosji, dokładnie w Berlinie i Kazaniu.

Chemik i ŁKS gospodarzami turniejów Ligi Mistrzyń
Europejska Konfederacja Siatkówki analogiczne rozwiązania przyjęła w przypadku zmagań siatkarek w Lidze Mistrzyń CEV 2020/2021 i tu również mamy świetne informacje dla siatkarskich kibiców w Polsce. Prawo udziału turniejów fazy grupowej otrzymały bowiem kluby Grupa Azoty Chemik Police i ŁKS Commercecon Łódź, co ma bardzo duże znaczenie w kontekście rywalizacji o awans do kolejnej fazy, o co łatwo nie będzie ze względu na klasę rywalek.
„Trzy kluby z naszej grupy ubiegały się o organizację. Cieszymy się, że CEV wybrała nas. Dołożymy wszelkich starań, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, a siatkarki miały jak najlepsze warunki do rywalizacja na najwyższym, europejskim poziomie. Od początku rekomendowaliśmy formułę turniejową. Nawet w minionym sezonie, grając w Pucharze CEV, wspominaliśmy o dokończeniu rozgrywek w ten sposób. Naszym zdaniem to najrozsądniejsza metoda na trudne czasy koronawirusa” – powiedział Paweł Frankowski, prezes klubu Grupa Azoty Chemik Police. |
Nieco poszkodowany może czuć się tylko Developres SkyRes Rzeszów, który będzie musiał wszystkie sześć pojedynków rozegrać na wyjeździe, bo CEV zdecydowała, że grupa „A” rywalizować będzie podczas zawodów zorganizowanych we Włoszech oraz w Niemczech.

Wyniki zmagań w Lidze Mistrzów oraz Lidze Mistrzyń CEV na żywo w Internecie!