W poniedziałek 17 lutego odbędą się dwa ostatnie mecze weekendowych kolejek Ligi Siatkówki Kobiet oraz PlusLigi. Trudno mówić w tym wypadku o wielkich hitach, ale to jeszcze nie znaczy, że siatkarscy kibice będą się nudzić.

Radomka Radom vs Pałac Bydgoszcz (17:30)
Siatkarki E.Leclerc Radomki Radom nie mają już realnych szans na awans do fazy play-off Ligi Siatkówki Kobiet 2019/2020 w przeciwieństwie do swoich dzisiejszych rywalek, które wciąż się o to biją.
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz po słabszym okresie wrócił do grania dobrej siatkówki i naszym zdaniem jest faworytem poniedziałkowej konfrontacji. Większe nazwiska znajdziemy po stronie radomianek, ale przyjezdne lepiej prezentują się jako kolektyw i mają lepiej zbilansowany zespół. Jest też Monika Fedusio, wschodzący talent polskiej siatkówki, która już niejeden mecz niemal w pojedynkę wygrywała.
Z drugiej strony, nie licząc mającej problemy Wisły Warszawa, w konfrontacjach ekip spoza TOP2 każdy wynik jest możliwy, więc do typu na wygraną zespołu gości, który pałą żądzą rewanżu za sensacyjną porażkę 2:3 u siebie, dorzucamy też over setowy. Zwłaszcza, że zawodniczki z Mazowsza wygrały u siebie dwa ostatnie pojedynki ligowe, w których nie były faworytem, więc i tym razem tanio skóry nie sprzedadzą.
Intuicja podpowiada jednak, że trzeciego zwycięstwa z rzędu na własnym terenie nie będzie, więc tak jak już wspomnieliśmy, gramy 2 i 3,5+.
GKS Katowice vs BKS Visła Bydgoszcz (20:30)
Jeszcze ciekawiej powinno być w PlusLidze. Tegoroczne zmagania w „Lidze Mistrzów Świata” są szalenie ciekawe. O awans do fazy play-off wciąż bije się aż dziewięć ekip, w tym katowiczanie, którzy podejmą w poniedziałek na własnym parkiecie najsłabszych w stawce bydgoszczan.
Tak, GKS jest faworytem tego pojedynku, ale kursy rzędu @1,30 czy w porywach do @1,40 kompletnie nas nie przekonują. Zwłaszcza, że pierwszą konfrontację pomiędzy tymi ekipami w sezonie 2019/2020 rozstrzygał tie-break, a bydgoszczanie pozyskali w ostatnich tygodniach Michała Masnego i Michała Filipa.
Już po ich przyjściu udało się pokonać Asseco Resovię, a wcześniej również potrafili przeciwstawić się chociażby Czarnym Radom (3:2) czy powalczyć z Będzinem, Suwałkami, Gdańskiem czy nawet z jastrzębianami (porażki w pięciu setach).
Z drugiej strony katowiczanie przyciągają jak magnes tie-breaki. W trzech setach udało im się zamknąć tylko dwa z dziewiętnastu spotkań, co też pokazuje, jak wyrównana jest liga. Wygrana gospodarza? Ok, ale raczej nie w trzech partiach.
Prognozy: 6/10, 8/10, 7/10.
BEM Operations Limited zezwolenie z dnia 26 września 2018 r. nr PS4.6831.11.2017. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. BetFan zezwolenie z dnia 29 października 2018 r. nr PS4.6831.3.2018.