Siatkarska LM: Jastrzębski Węgiel jedną nogą w półfinale!!!

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów CEV 20022/23, który został rozegrany w czwartek 9 marca w bawarskim Neu-Ulm, siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozgromili wicemistrza Niemiec, VfB Friedrichshafen. Rewanż odbędzie się już w środę 15 marca o godzinie 18:00 w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej.

Fot.: Piotr Sumara/PlusLiga (materiały prasowe)

Jastrzębski Węgiel zdeklasował VfB Fredichshafen

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla byli zdecydowanym faworytem czwartkowej rywalizacji z VfB Fredrichshafen, choć musieli stawić czoła rywalowi na jego terenie. Za jastrzębianami, poza nazwiskami, przemawiały wyniki bezpośrednich potyczek w fazie grupowej, które wicemistrzowie Polski wygrywali w stosunku 3:1 na wyjeździe i 3:0 u siebie. Choć eksperci podkreślali, że nie były to tzw. spacerki, bo JW wygrywał różnicą mniej niż dziesięciu małych punktów. Tymczasem w pierwszej ćwierćfinałowej potyczce podopieczni Marceloe Mendeza zmiażdżyli rywala z kraju naszego zachodniego sąsiada, zwyciężając 3:0 i różnicą aż 29 małych oczek!!!

Ze szczegółowym przebiegiem meczu można zapoznać się dzięki szczegółowej relacji tekstowej przygotowanej przez Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla, którą cytujemy poniżej:

Pierwszy punkt w czwartkowym spotkaniu zdobyła nasza drużyna za sprawą Moustaphy M’Baye. Po wyrównanym początkowym fragmencie meczu, nasza drużyna szybko przeszła do ofensywy. Sygnał do boju swoim asem serwisowym dał Tomasz Fornal (8:7). Już przy stanie 9:7 trener VfB Mark Lebedew wziął przerwę na żądanie, ale nie wybiła ona z uderzenia naszej ekipy, gdyż Trevor Clevenot zapunktował po pauzie „kiwką”. Niemiecka drużyna zdołała jeszcze zmniejszyć swoją stratę ze stanu 7:11 do 11:12, ale później we znaki dał jej się Stephen Boyer, posyłając na stronę rywali dwa asy (16:11, 18:11). Znakomite zagrywki francuskiego atakującego przedzielił równie cenny blok Benjamina Toniuttiego na Timie Peterze. W końcówce premierowego seta znów przycisnęliśmy przeciwników serwisem, a konkretnie zrobił to Fornal. Jego dwa punktowe serwy zamknęły pierwszego seta wynikiem 25:17.

W drugą część spotkania weszliśmy rozpędzeni, a ton wydarzeniom na boisku nadawał Boyer. Po jego asie wynik brzmiał 6:2, a kiedy atakujący VfB Michał Superlak zaatakował w siatkę i zrobiło się 8:3 dla JW, trener Lebedew poprosił o czas dla swoich podopiecznych. Nasza drużyna świetnie przyjmowała serwisy rywali, a to sprawiało, że Toniutti „bawił się” z Niemcami na siatce. Mocne ataki Fornala i sprytne „kiwki” Clevenota były dla nich nie do powstrzymania (13:9). Kiedy Aleksandar Nedeljković nieczysto odbił piłkę, co poskutkowało rezultatem 17:12, opiekun niemieckiego zespołu raz jeszcze zareagował przerwą na żądanie. I tym razem nie okazaliśmy litości jego drużynie. Po przerwie Toniutti posłał bowiem po taśmie asa na stronę VfB. „Katem” ekipy z Friedrichshafen był w tej partii Fornal, który pewnie radził sobie z atakami z wysokich piłek, nie raz mierząc się z potężnym, potrójnym blokiem wicemistrzów Niemiec (19:12). Kiedy duet Boyer-M’Baye zatrzymał blokiem Petera, na tablicy wyświetlił się wynik 22:13. Setbole w tej partii zyskaliśmy po autowym ataku pełniącego w tym meczu rolę zmiennika Argentyńczyka Luciano Vicentina (24:14). Dwa razy niemieccy siatkarze zdołali się obronić, ale później Peter popsuł serwis, a to oznaczało koniec seta (25:16).

Na trzeciego seta nasz zespół wyszedł…jeszcze bardziej „naładowany”! Podopieczni trenera Marcelo Mendeza zaczęli tę partię od prowadzenia 3:0, a po autowym ataku Superlaka było 7:1. Wówczas na placu gry pojawił się drugi rozgrywający VfB, Polak Mateusz Biernat, który zmienił doświadczonego Słoweńca Dejana Vincicia. As serwisowy Jurija Gladyra był równoznaczny z wynikiem 10:3. Nasza drużyna świetnie pracowała w obronie (Jakub Popiwczak!) i przekuwała to w skuteczne kontry. W nich brylował M’Baye (11:3, 13:3, 15:4). Efektowny blok Boyera na Superlaku sprawił, że prowadziliśmy już 16:4. Ben Toniutti „bawił się” z blokiem rywali, a po krótkiej zagranej tyłem do M’Baye zyskaliśmy rezultat 18:5. W końcówce seta trener Mendez dokonał podwójnej zmiany, dając oddech Toniuttiemu oraz Boyerowi, a desygnując do gry Jana Hadravę oraz Eemiego Tervaporttiego. Trzeciego seta i całe spotkanie zakończyła akcja, w której Nedeljković popełnił błąd na zagrywce (25:13).

VfB Friedrichshafen – Jastrzębski Węgiel 0:3 (17:25, 16:25, 13:25)

VfB: Nedeljković (5), Peter (5), Superlak (11), Vincić (1), Stern (7), Brown (5), Bann (libero) oraz Biernat, Vicentin, Cacić (1), Kohn
JW: Toniutti (2), Boyer (14), Gladyr (7), Clevenot (7), Fornal (13), M’Baye (7), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (1), Tervaportti

Benjamin Toniutti po wygranej z Vfb Fredrichshafen

Benjamin Toniutti (Jastrzębski Węgiel): Te dwa spotkania, które rozegraliśmy w fazie grupowej odegrały ważną rolę. Wiedzieliśmy, że jeżeli dzisiaj nie zagramy perfekcyjnie, to Friedrichshafen jako bardzo dobra drużyna mogła zagrać tak jak w tych dwóch ciężkich dwa meczach. My przygotowaliśmy się bardzo dobrze, byliśmy skoncentrowani od samego początku do końca meczu. Dzisiaj to dopiero jeden krok. Nie odpoczniemy sobie za bardzo, bo nie mamy na to czasu. Jutro wracamy prosto do Lubina, w którym gramy mecz już w sobotę. Skupiamy się więc teraz na tym spotkaniu. Dzisiaj oba elementy – serwis i przyjęcie, funkcjonowały u nas bardzo dobrze. Świetnie zagrywaliśmy. Z tego co sprawdzałem, zrobiliśmy osiem błędów przy ośmiu asach serwisowych. Nie można chcieć niczego więcej, kiedy cała drużyna tak zagrywa. Poza tym bardzo dobrze przyjmowaliśmy, co z pewnością ułatwia pracę rozgrywającemu. Kawał dobrej roboty „Piwka”, Tomka i Trevora. Dziś zagraliśmy po prostu jako drużyna świetne spotkanie, co jest cudowne, ale musimy się już skupiać na sobocie. Powtórzę, myślimy o sobocie. W niedzielę zaczniemy myśleć o środowym meczu. Na pewno będzie inaczej. Przyjadą do nas nie mając niczego do stracenia, będą wywierać na nas presję zagrywką, więc nawet nie myślmy o tym, że wystarczy wygrać tylko dwa sety. Byliśmy w tej samej sytuacji w zeszłym sezonie, kiedy wygraliśmy z Lube 3:0 na wyjeździe, a potem przegrywaliśmy u siebie już 0:2. To nie było łatwe zadanie. Musimy się skupić na grze zespołowej i na pewno będzie dobrze.

Tomasz Fornal po meczu z VfB Fredrichshafen (9.03.2023)

Siatkarska LM: Wyniki 1/4 finału 2022/23

Wtorek 7 marca 2023:

  • 17:00 Halkbank Ankara vs Cucine Lube Civitanova 3:1
  • 20:30 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Itas Trentino 3:2

Środa 8 marca 2023:

  • 19:30 Berlin Recycling Volleys vs Sir Sicoma Monini Perugia 1:3

Czwartek 9 marca 2023:

  • 19:00 VfB Fredrichshafen vs Jastrzębski Węgiel 0:3

Rewanżowe spotkanie 1/4 finału Ligi Mistrzów CEV 2022/23 odbędzie się w środę 15 marca o godzinie 18:00 w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej. Wcześniej jastrzębianie rozegrają wyjazdowy mecz w ramach 27. kolejki PlusLigi z Cuprum Lubin. Oba spotkania będą transmitowane na żywo w Polsacie Sport.

Źródło: Jastrzębski Węgiel (materiały prasowe)

5 / 5. Ocen: 1

Jan Nowicki
Jan Nowicki
Kim jest tajemniczy Ekspert siatkówki? Dla wielu zostanie to tajemnicą ale dociekliwi i wtajemniczeni wiedzą, że najlepszy typer siatkówki pochodzi z forum bukmacherskiego BetOnline, gdzie narodziły się i wychowały sławy typerskich salonów.