Sezon 2019/20020 na polskich parkietach zakończono przedwcześnie już jakiś czas, ale w gabinetach działaczy praca wre. Oficjalnych doniesień na temat transferów jeszcze niewiele, więc dziś najgłośniej mówi się o trenerach, którzy zdecydowali się pozostać w PlusLidze lub do niej przyjdą. Mowa o Argentyńczyku Daniele Castellanim i Włoch Alberto Giulianim!

Castellani zostaje w Olsztynie
Zacznijmy od oficjalnej informacji, ogłoszonej przez samego zainteresowanego w nagraniu umieszczonym przez klub w mediach społecznościowych, czyli przedłużenia umowy z Indykpolem AZS Olsztyn przez byłego selekcjoner polskich mistrzów Europy z 2009 roku.
Argentyńczyk Daniel Castellani, który został sprowadzony w końcówce zakończonego przedwcześnie sezonu postanowił zostać na dłużej w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego, co pokazuje ambicje włodarzy miejscowego klubu, który bardzo chciałby nawiązać do czasów świetności.
Przypominamy, że Daniel Castellani w Polsce zaistniał jako trzykrotny mistrz kraju z PGE Skrą Bełchatów, którą zostawił dla reprezentacji Polski, z którą w pierwszym roku pracy wywalczył historyczne złoto Mistrzostw Europy w piłce siatkowej mężczyzn.
Później wrócił do PlusLigi, gdzie trenował ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, a następnie rozpoczął zagraniczne wojaże prowadząc między innymi Fenerbahce Stambuł, włoską Perugię czy wreszcie brazylijskie Funvic Taubate z Ricardo Lucarellim czy Lucasem w składzie.
Giuliano obejmie Asseco Resovię
Druga z informacji podanych na wstępie nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez klub, ale została przez lokalny portal nowiny.pl, który twierdzi, że doszło już nawet do podpisania umowy pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a trenerem Alberto Giulianim.
45-letni Włoch jest obecnie selekcjonerem reprezentacji Słowenii, aktualnych wicemistrzów Starego Kontynentu, którzy dali się we znaki Biało-Czerwonym, wygrywając z podopiecznymi Vitala Heynena 3:1 w półfinale EuroVolley 2019.
Jednak kibice siatkówki kojarzą Gilulianiego przede wszystkim z pracy w Maceracie czy w Cuneo. To z tymi klubami włoski szkoleniowiec święcił swoje największe sukcesy w roli trenera.
Teraz stanie przed zadaniem przywrócenia dawnego blasku Asseco Resovii Rzeszów, która ma za sobą kolejny nieudany sezon.