Siatkarze PGE Skry Bełchatów, dziewięciokrotni mistrzowie Polski, praktycznie stracili już szanse na awans do fazy play-off. Teoretycznie wciąż mogą awansować do najlepszej ósemki, ale wydaje się, że niedzielna porażka 2:3 z Cuprum Lubin jest gwoździem do trumny Żółto-Czarnych, którzy rozgrywają najgorszy sezon od powstania ligi zawodowej dwie dekady temu.

Szesnasta porażka PGE Skry w sezonie 2022/23 PlusLigi
Z nieba do piekła – tak najkrócej można opisać przebieg meczu PGE Skra Bełchatów – Cuprum Lubin z perspektywy drużyny gospodarza, która po dwóch setach prowadziła już 2:0 i była o krok od przerwania serii sześciu porażek ligowych. Oddajmy jednak głos drużynie gości, która zdołała odwrócić losy rywalizacji i zgarnęła dwa punkty, choć przede meczem praktycznie nikt nie dawał im szans na jakąkolwiek zdobycz. Zapraszamy do zapoznania się z relacją tekstową przygotowaną przez Biuro Prasowe Cuprum Lubin, którą cytujemy poniżej w całości:
Długa wymiana piłek rozpoczęła spotkanie w Bełchatowie. Zacięta walka w okolicy remisu toczyła się mniej więcej do 12. punktu (12:11), gdy w pole serwisowe wszedł Aleksandar Atanasijević i gospodarze odskoczyli na kilka oczek przewagi. Choć przyjezdni walczyli i w końcówce odrobili część strat, nie udało im się odwrócić seta. Warto zauważyć, że w tej partii swój debiut na boisku plusligowym zaliczył nowy rozgrywający Cuprum Lubin Damian Czetowicz.
Po przegranej w pierwszym secie lubinianie nie zwiesili głów, a wręcz przeciwnie. Grali bardziej skutecznie w ataku, natomiast bełchatowianie nieco osłabli. To pozwoliło im poczuć się pewniej na boisku i wyjść na niewielką przewagę (10:6). Ze swojej strony punkt skutecznym blokiem dołożył także Paweł Pietraszko. Goście walczyli o wszystkie piłki i o utrzymanie różnicy punktowej, gdy znów na ich drodze stanął Atanasijević. Zagrywka Serba sprawiła lubinianom problemy i im bliżej końca seta, tym bardziej inicjatywa była po stronie PGE Skry.
W trzeciej partii walka była bardzo zacięta, zespoły punktowały na zmianę, oczko za oczko. Po lubińskiej stronie na skrzydłach Alex Berger i Adam Lorenc, a po przeciwnej niekwestionowanym liderem był Aleks Atanasijević. Sprytna gra na siatce dała Miedziowym remis 21:21, a za chwilę w najbardziej potrzebnym momencie Illia Kovalov zaserwował asa (23:22). Emocje na boisku trwały do samego końca, ostatecznie wygranego przez drużynę Pawła Ruska 25:23.
Bełchatowianie weszli w czwartego seta lekko podenerwowani porażką w poprzedniej partii i zbudowali niewielką dwu/trzypunktową przewagę. Przeciwnicy nie pozwolili im odskoczyć jednak na więcej. Kajetan Kubicki poczuł się pewniej i rozgrywał piłki z większym luzem, co przełożyło się na skuteczniejszy atak. Pietraszko do tego postawił blok, a za chwilę Adam Lorenc posłał bombę w zagrywce… lubinianie wyszli na prowadzenie 17:16. Gdy w pole serwisowe wszedł Remigiusz Kapica i posłał dwa asy z rzędu, goście wysunęli się do przodu na 2 oczka (21:19). Seta zakończył Lorenc.
Tie-break lepiej rozpoczął się dla ekipy gospodarzy, jednak Miedziowi szybko wrócili do gry. Od połowy seta emocje były ogromne, ale zenitu sięgnęły przy stanie 13:12, gdy o niejasnej sytuacji na siatce zadecydować musiał challenge, a potem… challenge na challenge. Zaiskrzyło pod siatką, trenerzy i liderzy drużyn walczyli o swoją rację i punkt, który mógł zadecydować o losach meczu. Ostatecznie punkt trafił na konto PGE Skry i na tablicy wyników pojawił się remis. Zespoły szły łeb w łeb, nie wykorzystując kolejnych piłek setowych, raz jedni, raz drudzy. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 19:17 dla drużyny z Lubina.
PGE Skra Bełchatów – Cuprum Lubin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 23:25, 17:19) MVP: Adam Lorenc PGE Skra: Kłos (14), Kooy (14), Atanasijević (23), Łomacz (1), Bieniek (8), Lanza (19), Gruszczyński (L) oraz Rybicki, Janus, Mitić, Milczarek. Cuprum: Ferens (5), Lorenc (26), Kubicki (1), Pietraszko (11), Krage (13), Berger (12), Sas (L) oraz Czetowicz, Kapica (3), Kovalov (8). |
Bohaterem niedzielnego spotkania został atakujący przyjezdnych Adam Lorenc, który zapisał na swoim koncie aż 26 punktów. Trzeba również wyróżnić Kajetana Kubickiego, bo 20-letni rozgrywający udźwignął ciężar spotkania i nie pękał w kluczowych momentach.
Wypowiedzi po meczu PGE Skra – Cuprum Lubin (12.02.2023)
Wyniki 24. kolejki PlusLigi 2022/23
Czwartek 9 lutego 2023:
- 17:30 Indykpol AZS Olsztyn vs Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (14:25, 22:25, 25:22, 32:34)
Piątek 10 lutego 2023:
- 20:30 Cerrad Enea Czarni Radom vs Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (25:27, 19:25, 16:25)
Sobota 11 lutego 2023:
- 14:45 Jastrzębski Węgiel vs Projekt Warszawa 1:3 (18:25, 25:17, 21:25, 22:25)
- 17:30 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Barkom-Każany Lwów 3:0 (30:28, 25:21, 25:16)
- 20:30 LUK Lublin vs Trefl Gdańsk 0:3 (17:25, 17:25, 22:25)
Niedziela 12 lutego 2023:
- 14:45 Aluron CMC Warta Zawiercie vs PSG Stal Nysa 3:0 (25:19, 25:17, 25:15)
- 17:30 PGE Skra Bełchatów vs Cuprum Lubin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 23:25, 17:19)
- 20:30 GKS Katowice vs BBTS Bielsko-Biała 2:3 (18:25, 25:22, 25:27, 25:23, 10:15)
Źródło: Cuprum Lubin/PGE Skra Bełchatów